Kilka dni przed świętami w naszej szkole zapachniało cynamonem, goździkami i miodem. Uczniowie rozpoczęli pieczenie świątecznych ciasteczek. Dzieci przygotowywały składniki, zagniatały ciasto, które później wałkowały i wycinały różnorodne, świąteczne kształty. A co po upieczeniu? Najlepsza część czyli dekorowanie, przy użyciu rozmaitych lukrów, posypek czy czekolady.
Monika Łukoszek