6 grudnia obchodziliśmy w szkole podwójne święto: Dzień Patrona i mikołajki. Tak się bowiem składa, że nasz patron obchodzi tego dnia zarówno urodziny, jak i imieniny. A nasza szkoła stara się pamiętać o tych okazjach.
Tego dnia każda klasa poświęciła przynajmniej jedną lekcję na przybliżenie sylwetki i twórczości mistrza Góreckiego. Klasy młodsze układały puzzle z jego porteru i robiły wystawkę, a klasy starsze przygotowywały w grupach gazetki ścienne. W tle rozbrzmiewała muzyka patrona, a także kto chciał, obejrzał prezentację multimedialną o tym wybitnym Polaku.
Efekty pracy można podziwiać w klasach na ścianach.
Drugą część dnia zdominowała radosna atmosfera mikołajek. Poszczególne klasy odwiedzał po kolei Mikołaj w towarzystwie niesfornych diabełków (dziewczyny z klasy VI) i ugrzecznionych w tym dniu aniołków (chłopcy). Mikołajem był...Mikołaj! Przecież nie mogło być inaczej :-) Rozdał grzecznym, a także (pewnie przez nieuwagę) niegrzecznym uczniom kalendarze adwentowe ufundowane przez Radę Rodziców.
Miło spędziliśmy czas w ten magiczny dzień. Przecież święto Mikołaja otwiera już tak na dobre okołobożonarodzeniowy czas.